Filip Łoziński. Artysta, który operuje ciszą.
Kiedy się szumem, tłumem, gwarem
Ludzkie skupiska ustokrotnią
Najdroższym na świecie towarem
Będzie samotność
Jonasz Kofta
Filip Łoziński operuje ciszą, oplatając jej bezkresem bezimienne postaci umieszczone w pustce. Artysta wprowadza widza w melancholijny nastrój, jednocześnie udowadniając, że samotność, w odróżnieniu od osamotnienia, nie musi wcale łączyć się z wyobcowaniem i bezsilnością. W melancholijny i pełen liryzmu nastrój Filip Łoziński wprowadzi widzów za sprawą swej najnowszej wystawy „Alone”, którą będzie można oglądać w Galerii Art in House od 22 do 30 kwietnia 2024 roku.
Filip Łoziński, od lewej: Przejście, 2024 r.; Od światła, 2024 r.
Filip Łoziński urodził się w 1986 roku. Uczył się pod okiem wykładowców malarstwa na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Obronił dyplom pod kierunkiem Piotra Jargusza w 2011 roku. Artysta przyznaje, że w swojej twórczości stara się uwypuklić motyw pustki, egoistycznej miłości i zagubienia we współczesnym świecie.
Ogrom pustej przestrzeni tak esencjonalny w szerokich panoramach Filipa Łozińskiego wzmaga poczucie samotności. Bohaterowie kompozycji są przedstawieni jako anonimowe postaci. Sylwetki umieszczone na bliżej nieokreślonym tle uwypuklają lęk, niemożność zaangażowania się, poczucie czasowości relacji. Naświetlone emocje zamknięte w sylwetkach bezosobowych bohaterów płócien mogą stać się elementem codzienności każdego człowieka. Często te uczucia nie są wyborem, lecz elementem narzuconego stylu życia – urbanizmu. W obszarze całkowicie wydartym naturze – w mieście będącym synonimem cywilizacji – jednostka otoczona masą ludzi doznaje podobnego uczucia alienacji.
Filip Łoziński, od lewej: Tacy jak oni, 2023 r.; Długi cień, 2023 r.
Malarstwo Łozińskiego staje się polem do refleksji nad samotnością. Cykliczność i modularność bezosobowych bohaterów zawieszonych w monochromatycznej przestrzeni pojawia się u artysty jako koncepcja, że dzieło jest wynikiem czegoś większego, że stanowi jakoby wzór, który może być ekstrapolowany z dzieła i skończony w umyśle. Aktywny dialog między dziełem a widzem wydaje się być niezbędnym w celu wypełnienia pustki. Wrażenie oschłości, jakie wywierają bohaterowie kompozycji Filipa Łozińskiego nie musi wcale świadczyć o niechęci porozumienia z innymi, ale o ich wyobcowaniu.
Filip Łoziński, Dynamika statyczna, 2024 r.
„Ludzie boją się osamotnienia i samotności, którą z nim identyfikują. Boją się zwłaszcza ludzie współcześni, wychowani w cywilizacji technicznej, która ich świat zewnętrzny zabija hałasem motoryzacji, wrzawą tranzystorów, nieprzerwanymi programami telewizyjnymi, szumem stadionów, masowych rozrywek, organizowanej turystyki – byle nie pozwolić człowiekowi zostać samemu […]. Dlatego ten lęk przed pozostaniem z sobą samym […] bez echa jakiejkolwiek wrzawy, jest charakterystyczną cechą współczesności. Cisza i milczenie wywołują natychmiastowe poczucie pustki, nudy niepokoju.” – wnikliwie analizuje polski socjolog Jan Szczepański. Refleksja nad samotnością nie musi jednak prowadzić wyłącznie do trudnych emocji. Może stanowić walor medytacyjny, dać wytchnienie i odpoczynek.
Filip Łoziński, Yggdrasil, 2024 r.
Wizualną specyfikę obrazów Filipa Łozińskiego można określić jako milczącą. Tym, co zdaje się być najistotniejsze w twórczości artysty to autentyczność przeżycia i widzenia świata. Nie bez znaczenia jest fakt, że artysta sprowadza tło do minimum. Termin minimalizm jest jednak w odniesieniu do twórczości Łozińskiego pozorny. Wydaje się stanowić ułatwienie w pojmowaniu określanego obrazu. Pozorna oczywistość słowa, a zarazem jego nadużywanie w sztuce, powoduje powierzchowne rozumienie kompozycji. Prace Łozińskiego są bowiem dużo bardziej skomplikowane. Minimalizm, którym posługuje się artysta jest bowiem dążeniem do istoty rzeczy, nie wyłącznie do jej pozoru. Malarski język Łozińskiego jest ciągłym poszukiwaniem czystości jako wyrażenia nieskażonej jedności, poszukiwaniem spokoju jako obecności i przestrzeni jako bezmiaru.
Filip Łoziński, Trzy postaci zimą, 2024 r.
Zapraszamy na wystawę malarstwa Filipa Łozińskiego „Alone” w dniach od 22 do 30 kwietnia 2024 roku w godz. 9.00 – 18.00 do Galerii Art in House (al. Jerozolimskie 107, Warszawa). Wernisaż odbędzie się 22 kwietnia 2024 roku o godz. 18.00.
Inne artykuły z tej kategorii
-
O Artystach Rynek sztuki
Ogromne emocje na wielkich płótnach – III Aukcja Sztuki Wielkiego Formatu
Jesteście gotowi na OGROMNE emocje? Przygotowaliśmy dla Was naprawdę dużą rzecz: III Aukcję Sztuki Wielkiego Formatu! Jak sama nazwa wskazuje, w katalogu aukcji znajdziecie same wielkoformatowe prace, które z pewnością pobudzą ciekawość i ucieszą wasze mocą barw, wątków i szczegółów umieszczonych przez artystów na obrazach i rzeźbach. Ryszard Rabsztyn, ANTIDOTUM PS...
-
O Artystach Rynek sztuki
III Aukcja Charytatywna „Jasiek dla Śpiocha” w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
Wyjątkowe wydarzenia wymagają pięknej oprawy. Tegoroczna trzecia edycja Aukcji Charytatywnej „Jasiek dla Śpiocha” odbędzie się we foyer Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Budynek na co dzień wypełniony unikatową sztuką oraz jej pasjonatami stanie się sceną dla nadziei i wsparcia. Na aukcję zapraszamy w czwartek 21 listopada o godz. 19.30, a...
-
O Artystach Rynek sztuki
Body & Emotions. Wystawa twórczości Anny Chorzępy-Kaszub i Joanny Roszkowskiej
(…) nasz zewnętrzny wygląd, cechy charakterystyczne, po których się nas poznaje, to po prostu dziecięca zabawka dla oka. Pod nimi wszystko jest ciemne, skłębione, nie do zgłębienia; znacie nas tylko z tego, że od czasu do czasu wypływamy na powierzchnię. (…) Virginia Woolf „Do latarni morskiej” Światło, które przenika...
-
O Artystach Rynek sztuki
Grzegorz Skrzypek. Obrazy inspirowane twórczością Jerzego Dudy-Gracza
Jego twórczość wyróżnia się osobliwymi stworzeniami zamieszkującymi fantastyczne, baśniowe krajobrazy. Bohaterami kompozycji Grzegorza Skrzypka od lat są wdzięczne „koniostworki”. W najnowszym cyklu artysty te rozkoszne stworzenia wtórują motywom malarstwa Jerzego Dudy-Gracza, by oddać hołd temu wybitnemu polskiemu malarzowi. 30 najnowszych prac Grzegorza Skrzypka można podziwiać we foyer Centrum Olimpijskiego. Wystawa...