Odwaga w sztuce jako cnota modna i wszechobowiązująca. Wystawa twórczości Jana Kucza
Galeria -1 mieszcząca się w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego wpisuje się w artystyczną mapę Warszawy pod sztandarem Art in House. Od 2 października przy ul. Wybrzeże Gdyńskie 4 dostępna będzie wystawa poświęcona zmarłemu w 2021 roku wybitnemu polskiemu rzeźbiarzowi Janowi Kuczowi. Na wystawie zostaną zaprezentowane nie tylko rzeźby z brązu, ale też ceramika, unikatowe prace szyte z materiału oraz wybrane obrazy autorstwa Jana Kucza. Wystawa będzie otwarta do 24 października i jednocześnie stanowić będzie pierwszą część ekspozycji poświęconej znamienitym polskim rzeźbiarzom, których pożegnaliśmy w ostatnich latach. W listopadzie w przestrzeni Galerii -1 będzie można podziwiać prace Stanisława Kulona.
Można przypuszczać, że fascynacja sztuką kiełkowała w Janie od małego. Przyglądając się pracy ojca uchodzącego w swoim krawieckim fachu za najlepszego speca we wsi, Jan na własne oczy widział rodzące się konstrukcje i formy. Imponowała mu precyzja charakteryzująca pracę ojca, jego umiejętności techniczne oraz zmysł estetyczny. Prof. Andrzej Szarek zauważa, że „Artysta zawdzięcza ojcu materiał bliski człowiekowi i filozofii w dosłownym znaczeniu tego słowa.” Przywołuje także wspomnienie z ogólnopolskiej wystawy rzeźby w Orońsku, gdzie Jan Kucz zaprezentował „Matkę Boską ubogich” – tkaninę uszytą z worków po kartoflach. Duże wrażenie na opinii publicznej zrobiła wówczas odwaga mówienia o sacrum w najprostszy sposób, bez blichtru, wazeliny i pompy. Obecnie „Matka Boska ubogich” znajduje się na Jasnej Górze.
Jan Kucz, Szyjący, 2000 r., fot. Krzysztof Stachura
Jan Kucz urodził się 10 czerwca 1936 roku w Zarzeczu, zmarł 14 września 2021 roku w Warszawie. Studiował na Wydziale Rzeźby warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Od 1989 roku prowadził pracownię rzeźby na macierzystej uczelni, a w latach 1984-1986 sprawował tam funkcję prorektora. Był również wykładowcą w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie.
Od początku swej kariery artystycznej Kucz był wielokrotnie nagradzany za projekty pomników. Wiele z nich zostało zrealizowanych, m. in. pomnik Ludwika Zamenhofa w Białymstoku (1973), Jana Kochanowskiego w Radomiu (2006) czy Fryderyka Chopina w Dusznikach Zdroju (1976). Artysta jest jednym z czołowych przedstawicieli nurtu w rzeźbie polskiej zwanego nowym realizmem, którego twórcy dając wyraz swojej artystycznej ekspresji mieli oddziaływać na widza wprost. Eksponowali fragmenty rzeczywistości w sposób dosłowny, a nie przez pryzmat własnej wyobraźni. Twórcy chcieli tym samym podkreślić tęsknotę za historią przedmiotu w epoce społeczeństwa skoncentrowanego na konsumpcji i przemyśle.
Jan Kucz, pomnik kardynała Stefana Wyszyńskiego w Częstochowie
Jan Kucz w swoich pracach korzystał nie tylko z tradycyjnego warsztatu rzeźbiarskiego, niezbędnego przy realizacji monumentów. Często wykorzystywał różnorodne techniki i materiały, jak ceramika, tkanina, kamień, papa, asfalt, ziemia a nawet papier, łącząc je ze sobą w zaskakujących zestawieniach i wykraczając poza rzeźbę w kierunku instalacji i obiektów. Dla artysty sztuka stanowiła przestrzeń spotkania, komunikacji oraz dialogu z drugim człowiekiem.
Jan Kucz, Nasza Demokracja, 2011 r./2013 r., fot. Krzysztof Stachura
Wystawa poświęcona twórczości Jana Kucza stanowi niezwykłą okazję, aby przyjrzeć się unikatowym pracom artysty. Jedną z najbardziej wyjątkowych jest w całości ręcznie uszyta, nosząca dumną nazwę „Nasza demokracja”. Głównym elementem tej wielkoformatowej instalacji jest biało-czerwona flaga rozrywana przez nieokiełznane i dzikie „człeko-psy”. Tworząc rzeźbę, Kuczowi towarzyszył niepokój o ogólny stan kraju. Zdaniem artysty Polskę zdominował egoizm, brak wyobraźni i brak odpowiedzialności za przyszłość. „Proponowane normy cywilizacyjne eliminujące charakter, cechy narodu, jego kulturę, to programy bez wyobraźni, niszczące humanizm, degradujące człowieka jako istotę ludzką.” – mówił Kucz. Głos artysty jest słyszalny w pracach, które po sobie pozostawił. Jego dzieła wydobywają na światło dzienne światopogląd i są przesiąknięte głosem jego wewnętrznej refleksji.
Zapraszamy na wystawę twórczości Jana Kucza, stanowiącą jednocześnie preludium do prezentacji rzeźb zmarłego w ubiegłym roku profesora sztuk plastycznych oraz jednego z najwybitniejszych polskich współczesnych rzeźbiarzy – Stanisława Kulona.
Inne artykuły z tej kategorii
-
O Artystach Rynek sztuki
Nieznane dzieło Magdaleny Abakanowicz | XVIII Aukcja Klasyków Współczesności
Dom aukcyjny i galeria sztuki Art in House ma ogromny zaszczyt ogłosić Wam, że w katalogu XVIII Aukcji Klasyków Współczesności zagości niezwykłe dzieło. Mowa tu o tkaninie, wykonanej w latach 60. ubiegłego wieku z sizalu, wełny i bawełnianego sznurka, która znajdowała się przez kilka dekad w kolekcji prywatnej i nigdy...
-
O Artystach Rynek sztuki
Ogromne emocje na wielkich płótnach – III Aukcja Sztuki Wielkiego Formatu
Jesteście gotowi na OGROMNE emocje? Przygotowaliśmy dla Was naprawdę dużą rzecz: III Aukcję Sztuki Wielkiego Formatu! Jak sama nazwa wskazuje, w katalogu aukcji znajdziecie same wielkoformatowe prace, które z pewnością pobudzą ciekawość i ucieszą wasze mocą barw, wątków i szczegółów umieszczonych przez artystów na obrazach i rzeźbach. Ryszard Rabsztyn, ANTIDOTUM PS...
-
O Artystach Rynek sztuki
III Aukcja Charytatywna „Jasiek dla Śpiocha” w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
Wyjątkowe wydarzenia wymagają pięknej oprawy. Tegoroczna trzecia edycja Aukcji Charytatywnej „Jasiek dla Śpiocha” odbędzie się we foyer Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Budynek na co dzień wypełniony unikatową sztuką oraz jej pasjonatami stanie się sceną dla nadziei i wsparcia. Na aukcję zapraszamy w czwartek 21 listopada o godz. 19.30, a...
-
O Artystach Rynek sztuki
Body & Emotions. Wystawa twórczości Anny Chorzępy-Kaszub i Joanny Roszkowskiej
(…) nasz zewnętrzny wygląd, cechy charakterystyczne, po których się nas poznaje, to po prostu dziecięca zabawka dla oka. Pod nimi wszystko jest ciemne, skłębione, nie do zgłębienia; znacie nas tylko z tego, że od czasu do czasu wypływamy na powierzchnię. (…) Virginia Woolf „Do latarni morskiej” Światło, które przenika...