„Z natury jestem optymistą”
Michał Mroczka w swoich obrazach chętnie ukazuje strach, koszmar wojny, niepokój czy apokaliptyczne wizje przyszłości, silnie obecne we współczesnej narracji o ludzkim świecie. Czy są to wraki statków, będące cmentarzyskami ukrytymi na dnie morza, czy nawiązujące do estetyki japońskiej obrazy z serii solarnej, autor dąży w nich do ukazania w mocnej fakturze i kolorystyce niełatwej, lecz jakże prawdziwej wizji ludzkości. Już dziś zapraszamy na wystawę dzieł Michała Mroczki zatytułowaną „Czasy niepokoju”, której wernisaż odbędzie się w poniedziałek 24 maja 2021 roku o godz. 18:00 w siedzibie Domu Aukcyjnego Art in House (Al. Jerozolimskie 107, Warszawa).
Obecny w twórczości Michała Mroczki rozkład czy kontrastowa kolorystyka kojarzą się z krajobrazami jak po wybuchu bomby atomowej. Nie zobaczymy tu jednak makabrycznych, dosłownych przedstawień, lecz raczej wysublimowaną formę rozliczenia człowieka z różnorakimi formami stosowanej przez niego w świecie przemocy: czy to wobec przyrody, czy wobec siebie samego jako gatunku. Całość artysta ujmuje w przestrzenne wizje o niezwykle silnym ładunku estetycznym i emocjonalnym. To obrazy stworzone z pozycji dystansu przez człowieka żyjącego w czasach pokoju, który nie ulega złudzeniu idyllicznej wizji rzeczywistości. Przedstawienia zrujnowanych i płonących metropolii, statków pogrzebanych na dnie mórz i oceanów, obnażają istotę gatunku ludzkiego jako agresora, a jednocześnie ofiarę stworzonego przez siebie świata.
Artysta mówi jednak o sobie, że z natury jest optymistą.
– Być może drzemiący we mnie Tanatos (w greckiej mitologii bóg i uosobienie śmierci) każe mi szukać malarskiego piękna w apokaliptycznych treściach, zindustrializowanym pejzażu, w wojnie. Może koniec świata jest już bliski, a może po prostu lubimy się bać? – zastanawia się Michał Mroczka.
Jak opowiada nam dalej Michał Mroczka, uwielbia obserwować świat:
– Ten fizycznie bliski, jak dojrzewające pomidory w ogródku i widok za oknem, rodzinę, znajomych. Ale też ten w skali geopolitycznej, coraz bardziej przyspieszający, od wieków wyrachowany, skupiony na zysku pod przykryciem pięknych frazesów; od którego na szczęście oddziela mnie przeważnie tarcza w postaci ekranu telewizora, gazety, książki. Artysta to zdecydowanie obserwator, a w konsekwencji komentator rzeczywistości. Świat zewnętrzny dla mnie jest bez wątpienia dużą inspiracją – mówi malarz.
O złudnie bezpiecznej perspektywie człowieka Zachodu
Michał Mroczka od lat interesuje się zmianami geopolitycznymi i to zawsze znajdowało wyraz w jego obrazach. Nie zawsze ukazuje ważne dla niego tematy w sposób dosłowny – aby czytać treści jego obrazów, często trzeba posiadać pewną wiedzę powszechną o świecie.
Artysta wychował się w domu, w którym zawsze było mnóstwo książek, atlasów, map historycznych. Takie mapy historyczne czy geograficzne pokazują, jak niepewne jest nasze jutro, chociaż z dzisiejszej perspektywy człowieka żyjącego w cywilizacji zachodniej wydaje nam się ono (i tylko wydaje) niezachwiane, stabilne i w miarę przewidywalne.
– Takie postrzeganie świata bardzo zmieniła pandemia, wcześniej kojarząca się z jakimś średniowieczem lub przynajmniej z odległą o 100 lat hiszpanką. Do tego obserwujemy wojny u naszych sąsiadów, a także zmiany klimatyczne, które dzieją się na naszych oczach – wystarczy obejrzeć w szkolnym atlasie geograficznym z lat 70. choćby znikające w bardzo szybkim tempie Jezioro Aralskie i porównać jego rozmiar z tym znajdującym się we współczesnym atlasie. Te procesy przyśpieszają i idą w apokaliptycznym kierunku. Niechybnie czekają nas surowcowe wojny. Już dziś niektóre kraje walczą o wodę. Trwa także przejmowanie przywództwa światowego od Stanów Zjednoczonych na rzecz Chin – w wymiarze gospodarczym, militarnym. Pięćdziesiąt lat temu śmiano się z takiego scenariusza. Dziś staje się on rzeczywistością – opowiada Michał Mroczka.
Jak powstały obrazy, które zobaczymy na wystawie w Art in House?
Na wystawie „Czasy niepokoju” w siedzibie Domu Aukcyjnego Art in House w Warszawie zobaczymy obrazy Michała Mroczki z jego dwóch dużych cyklów: serii wraków i serii solarnej.
– Do powstania serii wraków zainspirowały mnie zdjęcia sonograficzne spoczywających na dnie Bałtyku statków, z którymi zetknąłem się za sprawą mojego teścia. Uznałem to za bardzo malarski temat, dla którego znalazłem własną fakturalną formę oraz wymyślone przeze mnie zestawienia barwne, które podpowiadała mi intuicja. Zależało mi także, poza walorami czysto malarsko-formalnymi, aby obrazy te stały się pewną formą dokumentacji historycznej. Cykl wraków nie powstałby zapewne bez moich wcześniejszych poszukiwań malarskich związanych z architekturą powstańczej Warszawy i modernistycznej Gdyni, obrazów ukazujących terminale kontenerowe… Później powstały też fantasmagoryczne wizje różnych wraków, będące wytworem mojej malarskiej wizji – opowiada malarz.
Obrazy solarne to z kolei cykl, który swój początek miał we fladze Japonii. Dla Michała jest to piękno w prostocie, inspirowane naturą. Kolejne obrazy z tej serii zaczęły ewoluować coraz dalej od czytelnej inspiracji flagą „w kierunku inspiracji szeroko pojętym pejzażem coraz bardziej tajemniczym, z przewagą dzikiej natury”:
– W obrazach solarnych często nie jest dla mnie istotne, czy dominująca na płótnie okrągła tarcza to słońce lub inny obiekt astralny, to dla mnie przede wszystkim pewna graficzna dominanta. To koło jako kwintesencja ideału, u którego stóp rozpościera się fantasmagoryczny pejzaż industrialny, dzika przyroda, woda. W cyklu tym staram się dobierać barwy w sposób mocno kontrastowy tak, aby obraz był atrakcyjny wizualnie. Niektóre z tych obrazów są dzikie, a niektóre spokojne – dodaje Michał Mroczka.
Artystyczne początki Michała Mroczki
Michał Mroczka obecnie mieszka w Warszawie, a studia malarskie ukończył na Wydziale Artystycznym w Lublinie. Przez wiele lat artysta działał aktywnie w Lublinie, od 2007 roku współtworzy również grupę artystyczną Niezależna Akademia Frenetyków (NAF), której głównym pomysłodawcą jest Dawid Denwer Kędzierski
– Pochodzę z Podkarpacia, z Dawidem uczęszczałem do liceum plastycznego w Rzeszowie. NAF jest to grupa artystyczna, która ma na koncie kilkanaście performance, plenerów i wystaw zbiorowych (ostatnio w 2019 w BWA w Nowym Targu) Zrzesza ona kilkanaście osób z Polski i z zagranicy. Byłem pomysłodawcą nazwy i autorem manifestu artystycznego grupy – opowiadam nam Michał Mroczka.
Z kolei w Lublinie, poza studiami malarskimi, Michał przez dwa lata pracował dla Radia Lublin, po studiach razem z przyjaciółmi założył też niezależną galerię Kamienica Cudów.
– Zorganizowaliśmy kilka wstaw, które cieszyły się w Lublinie dużym powodzeniem frekwencyjnym, a na wernisaże wpadała także… policja. Założyliśmy też w Lublinie stowarzyszenie artystyczne Otwarta Pracownia – dodaje malarz.
Wkrótce kolejne wystawy
Michał Mroczka przygotowuje obecnie serię wystaw w ramach obchodów 10-lecia lubelskiego stowarzyszenia Pracownia Otwarta.
– Będzie to rotacyjna wystawa indywidualna w witrynie pod nazwą Windows 21. Kolejne to: wystawa Geopolityka przygotowywana z dwoma innymi artystami oraz wystawa zbiorowa członków stowarzyszenia. Poza tym wezmę udział w drugiej edycji pleneru upamiętniającego Bogusława Kędzierskiego, rzeźbiarza z Dynowa – podsumowuje swoje plany na najbliższą przyszłość Michał Mroczka.
Michał Mroczka „Czasy niepokoju”
Wernisaż: 24 maja (poniedziałek) 2021 r., godz. 18:00
w siedzibie Domu Aukcyjnego Art in House, Al. Jerozolimskie 107, Warszawa.
Wystawa potrwa do 6 czerwca.
WSTĘP WOLNY
Inne artykuły z tej kategorii
-
O Artystach Rynek sztuki
Na planecie Obok. Emilia Waszak i Piotr Banaszkiewicz
„Wszystkie te historie znacie. Ale dziś mam – daję słowo – bajkę dla was całkiem nową” zapowiadał Jan Brzechwa w jednym ze swoich najsłynniejszych dzieł „Brzechwa dzieciom”. Nie tylko dzieciom, ale i dorosłym dedykowana jest wystawa Emilii Waszak i Piotra Banaszkiewicza „Na planecie Obok”. W tę niezwykłą, bajkową podróż zapraszamy...
-
O Artystach Rynek sztuki
Inspiracje sztuką sprzed wieków | II Aukcja „Śladami Dawnych Mistrzów”
Z ogromną przyjemnością zapraszamy na II Aukcję „Śladem Dawnych Mistrzów”, która odbędzie się 10 stycznia 2025 roku w domu aukcyjnym Art in House. To wyjątkowe wydarzenie jest hołdem dla tradycji sztuki dawnych epok, a jednocześnie okazją do odkrywania jej współczesnych interpretacji. Prezentowane na aukcji dzieła to starannie wyselekcjonowane prace artystów,...
-
O Artystach Rynek sztuki
Infinity of Space. Karolina Zwoniarska, Jacek Zwoniarski i Marek Zając
Przestrzeń — fizyczna, metaforyczna, emocjonalna — jest spoiwem łączącym twórczość trojga artystów, których prace prezentowane są na wystawie „Infinity of Space”. Obrazy Karoliny Zwoniarskiej i Marka Zająca oraz rzeźby Jacka Zwoniarskiego eksplorują pojęcie przestrzeni, a zarazem redefiniują jej granice i charakter. Zapraszamy na wystawę do Galerii -1 (ul. Wybrzeże Gdyńskie...
-
O Artystach Rynek sztuki
Bożonarodzeniowe historie – Aukcja „Opowieści Domowego Zacisza”
W tegorocznym grudniu do Art in House oprócz Świętego Mikołaja zawita także niezwykle kameralna aukcja. Mowa o Aukcji „Opowieści Domowego Zacisza”, z której prace malarskie i rzeźbiarskie zachęcą Was do zaparzenia sobie zimowej herbaty, otulenia się kocykiem przy rozpalonym kominku i cieszenia się towarzystwem bliskich i klimatem Bożego Narodzenia. Zachęcamy...