Janusz Orzechowski
Janusz Orzechowski sytuuje w świecie sztuki, której motywy czerpie z popkultury. Nie są to zresztą tylko migracje, ale wręcz sankcjonowanie na gruncie artystycznym tych zgoła skomercjalizowanych desygnatów i form. Patrząc na obrazy Artysty odnosi się wrażenie, że owe surrealistyczne i pop-artystyczne sceny są immamentną częścią współczesnego świata. Bohaterowie zbiorowej wyobraźni zostają niejako ubezwłasnowolnieni w formie, w której ich jestestwo, indywidualna osobowość schodzą na dalszy plan, a priorytetem staje się dookreślanie za ich pomocą świata ustrukturyzowanego w swojej futurystycznej dehumanizacji. Janusz Orzechowski afirmuje świat mimo jego zdekonstruowania – dynamizuje pokrętną logikę entropii. Jednocześnie ekstrapoluje humanizm docierający do granic możliwości, a odżegnujący się od metafizyki i transcendencji na rzecz hedonistycznego, wręcz frenetycznego rozpuszczania się w celebryckich kliszach. Dzieła tego Artysty wręcz demonstrują alinearność, ironicznie demaskując hermetyczność i nieprzygotowanie współczesnych ludzi na generowany przez nich samych szum informacyjny. Tendencje autodestrukcji ponowoczesnego świata kreuje nie tylko forma, ale i dysharmonia barwna oraz kompozycyjna. Można powiedzieć, że Janusz Orzechowski dekonstruując paletę – konstruuje ją niejako od nowa; protestując przeciw harmonii barw – egzemplifikuje własną. Artysta potrafi – zapętlający się w kolorystycznej kakofonii, performatywny obraz nowoczesnych krajobrazów oraz metropolii, w których każdy jest jednocześnie reżyserem i aktorem, kreatorem i kreowanym, czy wręcz (by użyć tak śmiałego określenia) jednocześnie odpadkiem i sprzątającym – ująć w celne, subiektywne kadry. Być może takie właśnie myślenie – out of the box – powiązane ze swoistym, surrealistycznym theatrum mundi jest konieczne do antycypowania w sztuce zmian społecznych i technologicznych.
Poinformujemy Cię o nowych pracach dostępnych w galerii albo na aukcji.