Józef Wilkoń bardzo chętnie maluje i rzeźbi zwierzęta, między innymi konie. Jak sam mówi, krytycy sztuki doszukują się w jego zwierzęcych pracach życia psychicznego człowieka, co dla samego autora jest przesadą: "Bardziej się jednak uciekam do wyobraźni niż do natury. Te zwierzęta żyją po swojemu. Przy bliższym poznaniu widzi się, że one żyją takim swoim ''wilkoniowatym'' życiem i tu jest cały pies pogrzebany. Mówi się przecież, że wilk jest wilkowaty, a koń koniowaty" - charakteryzuje swoje dzieło twórca.