- Darmowa dostawa na terenie Polski
- 14 dni na zwrot pracy
- Certyfikat autentyczności
- Odbiór w centrum Warszawy
- Wygodne formy płatności
Obraz o tytule "Przemijanie VI" to praca z 2015 roku o wymiarach 81x100 cm. Jej autorem jest Arkadiusz Siarkowski.
W celu stworzenia dzieła wykorzystał technikę olej. Jest to rodzaj farb malarskich, których składnikami są olej lniany oraz pigment. Technika własnoręcznego przygotowania farb oraz malowania nimi wymaga wiedzy, cierpliwości (obrazy olejne dość długo schną) oraz ćwiczeń; efekt, jaki dzięki nim uzyskany, jest wart tego wysiłku ze względu na dobrą trwałość obrazu oraz świetlistość kolorów. Farby olejne mają długą historię, która w przypadku Europy sięga XV wieku. Pierwszymi artystami, którzy zaczęli posługiwać się olejami na desce byli artyści flamandzcy i holenderscy, tacy jak Jan van Eyck oraz Rogier van der Weyden, którzy posługiwali się techniką laserunkową (nakładali półprzezroczyste, cienkie warstwy olejne na monochromatyczną podmalówkę, wzmacniając niektóre tony). W XVII wieku modna była technika alla prima, malowania „od razu”, często mieszając farby olejne na płótnie, nakładane impastowo. Zwolennikami takiego wariantu byli Peter Paul Rubens czy Diego Velazquez.
Praca wykonana jest w oparciu o płótno. Jest to rodzaj tkaniny o splocie płóciennym, które charakteryzuje się szerokim zastosowaniem. W przypadku warsztatu artystycznego, płótno występuje w charakterze podobrazia: może zostać rozpięte na listwach drewnianych, tworząc blejtram, lub zostać umieszczone na desce. Kompozycję malarską umieszcza się na płótnie uprzednio zagruntowanym.
Dzieło posiada charakterystyczne cechy utworu dla stylu hiperrealizm. Najbardziej znanymi przedstawicielami tego nurtu są Richard Estes, Duane Hanson, Claudio Bravo oraz Ron Mueck.
Tematyka pracy to martwa natura, która pojawiła się w sztuce już w starożytności. Mistrzami martwej natury byli holenderscy malarze XVII wieku, malujący ją w niezliczonych egzemplarzach. Martwe natury chętnie kupowane były przez mieszczaństwo z Haarlemu oraz Delft, w XVII wieku zostały docenione przez kolekcjonerów „stylu holenderskiego”, w tym króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Autor obrazu wykorzystał przy tworzeniu pracy kolory czarny, fioletowy, niebieski, czerwony. Czerń może tworzyć zaskakujące połączenie z czarnym, minimalistycznym wnętrzem bądź działać na zasadzie konstrastu, kiedy wprowadzimy ją do jasnej przestrzeni. Fiolet to dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą zdominować przestrzeni czerwienią, a jednocześnie nie godzą się na stonowany kolor w swoim wnętrzu. Niebieski, który ceniony jest przez terapeutów z powodu właściwości uspokajających. Dobrze sprawdza się w sypialni i wszędzie tam, gdzie mamy ochotę się odprężyć. Barwa czerwona stanowi najlepszy sposób na ocieplenie wnętrza, w którym przebywamy. Ponadto dynamizuje i ożywia przestrzeń poza dziełem.
Autor dzieła utrzymał je w nastroju który opisać mozna jako depresja. Uczucie depresji w przeszłości łączyło się z dziełami ekspresjonistów niemieckich oraz sztuce powstającej po konfliktach zbrojnych, kiedy artyści podejmowali wątki osamotnienia, odrzucenia i kryzysu egzystencjalnego.