BooBoo, 2023
Tusz, Papier
29 cm x 21 cm
- Darmowa dostawa na terenie Polski
- 14 dni na zwrot pracy
- Certyfikat autentyczności
- Odbiór w centrum Warszawy
- Wygodne formy płatności
"BooBoo" - obraz jest dziełem z 2023 roku I charakteryzuje się wymiarem 21x29 cm. Autorem jest Marcin Gławdel.
Praca wykonana została w technice tusz. Jest to technika, której początków należy szukać w starożytności na Dalekim Wschodzie. Zgodnie z chińską legendą, tusz wynalazł urzędnik cesarski o imieniu Cangjie. Głównym składnikiem tuszu był wtedy zmielony węgiel kamienny bądź czarna ziemia. Od III w. P. N. E. Tusz produkowano z sadzy, zaś od XV w. Sadzę do produkcji tuszu pozyskiwano z lamp oliwnych. W odróżnieniu od atramentu, który powstaje przez rozpuszczenie pigmentu w zawiesinie, do produkcji tuszu używa się nierozpuszczalnego pigmentu i spoiwa. Najlepszym podobraziem dla kompozycji wykonanej tuszem jest papier o gładkiej powierzchni, który jest odporny na działanie wilgoci. Rysunki tuszem można znaleźć w dorobku artystycznym Paula Klee, Tintoretta czy Vincenta van Gogha.
Podłożem tej pracy jest papier. Jest to medium wykorzystywane jako podobrazie, stanowiące alternatywę dla płótna i deski. Papier, w zależności od rodzaju, pozwala na uzyskanie różnorodnych efektów. Ten o gramaturze 200 g/m2, o zwartej strukturze, i dużej chłonności, przeznaczony jest do farb akwarelowych, gwaszu, temper i tuszu. Innym typem papieru jest papier bezkwasowy, odporny na działanie czasu oraz promieni słonecznych. Z kolei ziarnisty papier o gramaturze 90 g/m2 może być wykorzystywany do rysunku kredkami, pastelami, sepią, węglem, sangwiną, ołówkiem. Papier jako podobrazie wykorzystywano od antyku; w średniowieczu powstawały na nim cenne miniatury oraz pierwsze projekty architektoniczne. W czasach renesansu stanowił podstawę szkiców koncepcyjnych, zaś od momentu wynalezienia druku stał się niezbędnym elementem do tworzenia grafiki. Współcześnie popularność zyskują aukcje dzieł sztuki na papierze; najdroższą papierową pracą sprzedaną na polskiej aukcji jest „Macierzyństwo” Stanisława Wyspiańskiego.
Pracę możemy zakwalifikować do styli: abstrakcja, ekspresjonizm, realizm, surrealizm. Jest to styl porzucający wszelkie podobieństwa formalne do form rzeczywistych, postulując wyrażanie za pomocą sztuki wartości abstrakcyjnych, idei, emocji, symboli. Obrazy ekspresjonistyczne cechuje duża emocjonalność i subiektywizm. Kierunek ten inspirował się również psychoanalizą oraz pierwszymi badaniami nad snem. Realizm to kierunek zakładający jak najwierniejsze odzwierciedlenie rzeczywistości widzialnej, wiernie podążający za grecką zasadą mimesis (naśladownictwa natury). Surrealiści korzystali z szerokiego repertuaru narzędzi plastycznych: obrazów, rzeźb, pierwszych instalacji, asamblaży, fotomontaży.
Tematem tej pracy są człowiek, fantastyka. Jest temat uniwersalny dla historii sztuki: w prehistorii sylwetki ludzkie pełniły rolę mistyczną, w czasach renesansu stanowiły estetyczny wzór piękna, zaś w sztuce współczesnej wątek ten skupia się przede wszystkim na świadomości, percepcji i wnętrzu ludzkim, niekoniecznie przedstawiając go w całej postacii, a obrazując to, co jest częścią jego umysłu. Fantastyka, która charakteryzuje się wykorzystaniem motywów sennych, nierealnych oraz baśniowych. Może ona przyjmować formy odnoszące się literackich toposów, wizji futurystycznych czy indywidualnych fantazji autora.
Wśród gamy kolorystycznej dominują kolory: biały, beż, czarny. Biały, który w zależności od techniki, nadaje kompozycji świetlistości oraz wzmacnia kontrasty światło-cieniowe. Głównym zadaniem beżu jest ocieplenie pracy oraz wprowadzenie aury naturalizmu i elegancji. Czarny, który tworzy niezwykle ciekawe połączenia z ciemnymi wnętrzami, dobrze wygląda również w białych pomieszczeniach jako biegun przeciwny wobec sterylnego, jasnego pokoju.
Klimat obrazu opisać mozna jako: depresja, melancholia. Nastroj ten dominuje w kompozycjach pozbawionych żywiołowych kolorów, ukazujących ciemne strony rzeczywistości. Melancholia to uczucie trudne do określenia, pokrewne tęsknocie i zadumie, dlatego mogą ją wywołać obrazy odwołujące się do naszych pozytwnych przeżyć, np. Widoki morza czy konkretne postacie na obrazach.